Perłowa baba

Witajcie! 

Pewnie zastanawiacie się co oznacza tytuł posta. Już tłumaczę. 

Dziś, o 7.20 wyszłam na łąki, które są wokół mojego domu. Nie mogłam się oprzeć widokowi, który zobaczyłam. Musiałam zrobić zdjęcia, koniecznie. Bez dwóch zdań. W taki oto sposób powstała "perłowa baba". Tytułowe "perły", to krople rosy, a "baba", to po prostu jesień. 

Naprawdę przepiękny widok. A jak się tam jest i to widzi, jest jeszcze piękniej.

Pajęczyna jest, a gdzie pajączek?

Zapraszam do komentowania i obserwowania :) 

A czy Wy, robicie czasem takie poranne zdjęcia?