Powtórka z rozrywki, czyli Ola i Piano!

Dzień dobry! 

Dziś kolejny raz (po kilkumiesięcznej przerwie) możecie na moim blogu zobaczyć sesję z towarzyszem Oli. W roli głównej - Piano :) 

Nie ukrywam, że spędziłam kilka godzin przy obróbce, ale nie był to czas stracony, ponieważ nauczyłam się nowych rzeczy, więc nie myślę: "ooo jeny, tyle roboty, przecież to takie męczące". Nie... Dla mnie jest to czas, w którym mogę nauczyć się czegoś nowego. Czegoś, co jest związane z moją pasją. Dlatego też nie żałuję, że spędziłam całą sobotę i kawałek niedzieli przy komputerze :)
Zapraszam do oglądania, komentowania, a więcej o naszym sobotnim szaleństwie możecie przeczytać na blogu Oli :)